Ledwie Pan Tomasz wrócił z urlopu we Francji, dyrektor Marczak ma już dla niego nową sprawę o kryptonimie „Dukat Łokietka”. Ktoś sprzedaje muzeom niezwykle rzadkie i kosztowne monety – po zaskakująco przystępnych cenach. To bardzo ładnie z jego strony, że dba o powiększanie zbioru polskich zabytków, ale skąd wziął te numizmaty? Czy ma ich więcej? To przecież bezcenne skarby narodowe! Odkrycie tożsamości kolekcjonera jest zadaniem numer jeden dla Pana Samochodzika. Nawet jeśli on sam wolałby się zająć głośnymi zagadkami Fromborka...
Do miasta Kopernika i tak pojedzie, skazany na męczące towarzystwo magika Cagliostra i jego menażerii, która świetnie się czuje w jego pokracznym aucie o wyglądzie czółna skrzyżowanego z namiotem na kółkach. Wezwany na pomoc przez zaradnego harcerza Baśkę historyk sztuki musi dyskretnie wspomóc nieudolnego magistra Pietruszkę w poszukiwaniu skarbów zagrabionych w czasie wojny przez niemieckiego pułkownika Gustawa Koeniga. W pobliżu krąży także Waldemar Batura, handlarz antyków, niezwykle elegancki i podstępny niczym lis...
Powieść w wydaniu elektronicznym nie zawiera ilustracji.
↧
Pan Samochodzik i zagadki Fromborka
↧